„szkoła pleców”

Oparta na koncepcji autorskiej Mariana i Aleksandry Listkowskiej, szkoła kształci zachowania chroniące kręgosłup, jego układ mięśniowo – więzadłowo – stawowy oraz nerwowy przed przeciążeniami, przywraca balans napięcia, siły i elastyczności tej okolicy oraz całego aparatu ruchu.

Z przyjemnością informujemy, że zainteresowanie naszą propozycją rośnie. Powiększamy więc ilość godzin tej formy gimnastyki dla dzieci i dorosłych.

Zajęcia prowadzone są w:

Centrum Medycyny Estetycznej i Rehabilitacji w Łodzi

al. Kościuszki 106/116

Zapisy na następny miesiąc już prawie na wyczerpaniu!!

  • wtorki o 19.30
  • czwartki o godz. 18.30
  • soboty o godz. 11.00

Ćwiczenia na co dzień:

a) leżąc lub siedząc w wygodnej pozycji, oddychaj spokojnie i relaksuj nie tylko rozciągane mięśnie,

 

 

b) dobierz sobie wygodną pozycję i utrzymując długi, spokojny oddech, rozciągaj mięśnie klatki piersiowej oraz ramion i relaksuj całe ciało,

c) ta mała różnica w podparciu ciała lub jego części pozwala na utrzymanie spokojniejszej i pewniejszej pozycji rozciągania.

 

 

 

Poniższy artykuł wydrukowany został także na stronie www.nauczycielnowejery.pl/Blog_Nauczycieli 01.02.2008


Poszukiwania przyczyn występowania problemów z kręgosłupem (nie tylko odkręgosłupowych!).

Zaburzenia równowagi napięcia mięśni u człowieka występują już od najmłodszych lat, a przecież to prawidłowy balans pozwala nam utrzymywać pozycję pionową oraz wykonywać ruchy proste i bardzo złożone, składające się na naszą codzienną aktywność. Jest to specyficzny rodzaj równowagi, gdyż np. w kończynach, zawsze występuje przewaga napięcia prostowników nad zginaczami. Niestety, z biegiem lat – głównie pod wpływem chorób, urazów oraz nieprawidłowych nawyków i zachowań, związanych z narzuconą przez cywilizację pozycją siedzącą oraz „wspartych” porażającym brakiem ruchu – następuje wyrównanie lub, bardzo często przewaga napięcia zginaczy i przywodzicieli nad prostownikami i odwodzicielami. Najczęściej występuje osłabienie tych ostatnich grup mięśni i utrata elastyczności dużych okolic i grup mięśni tak antagonistycznych jak i synergistycznych. Nie rzadko powstają pogłębiające się dysproporcje napięcia i siły rotatorów, zarówno kończyn jak i tułowia.
Kontrola prawidłowego stanu aparatu ruchu należy oczywiście do nas samych. W początkowym okresie naszego życia i występowania nieprawidłowości w napięciu mięśni i rozwoju aparatu ruchu obowiązki oceny i korekcji, ale także i profilaktyki, przyjmuje szkolnictwo. Właśnie profilaktyka oraz wczesna i prawidłowa ocena rozwoju postawy i aparatu ruchu, widocznych i /lub przewidywalnych zagrożeń są (powinny być) celem wychowania fizycznego i edukacji w ogóle. Także wdrożenie prawidłowych nawyków: samokontroli, dbania o zrównoważony rozwój i zapobieganiu zniekształceniom mieszczą się w tych obowiązkach. W przypadkach chorobowych, pourazowych, zagrażających życiu bądź niepozwalających na wykonywanie czynności zawodowych (i sportowych!!), zadania przywrócenia równowagi podejmuje służba zdrowia: lekarz, pielęgniarka, fizjo – lub fizykoterapeuta.
Z analizy wielokierunkowych i powtarzanych badań wynika, że przekazy genetyczne, nasza niesymetryczność funkcji mózgu, jednostronność manualna, choroby i urazy – w połączeniu z brakiem kontroli i spóźnioną oceną zaburzeń balansu napięcia, siły i rozwoju aparatu ruchu – są najczęstszymi przyczynami powstawania: wad postawy, skrzywień kręgosłupa, bólów krzyża oraz zaburzeń równowagi w rozwoju dzieci i młodzieży.
Najczęściej poszkodowanym jest kręgosłup. Z pozoru sztywna, lecz dość elastyczna część naszego ciała, z określoną funkcją konstrukcyjną z jednej strony, oraz ochronną dla rdzenia nerwowego z drugiej, zbyt często jest zaniedbywany i lekceważony tak w rozwoju dziecka, jak i przez całe dorosłe życie. „Realizacja” lekceważenia występuje w kilku kierunkach; głównie w trakcie wyrabiania i utrwalania podstawowych nawyków i zachowań: siedzenia, chodzenia, spania, ale także podczas aktywności fizycznej i pracy – w szerokim tego słowa znaczeniu. Brak należytej staranności w ochronie układu kostno – mięśniowego podczas zwiększonego wysiłku fizycznego bywa tak samo groźny, jak wielokrotne powtarzanie drobnych nieprawidłowości w trakcie codziennych, nawet najprostszych czynności. Nierozważne pomijanie sił działających zewsząd na aparat ruchu, konstrukcję i układ mięśniowy tułowia, dość szybko uzewnętrznia się bólami i/lub skrzywieniami postawy. Znikoma kontrola lub brak systematyczności, także w samokontroli tak w stosunku do dziecka, jak i u osób dorosłych, jest innym, poważnym zaniedbaniem wywołującym, po krótszym lub dłuższym czasie, katastrofalne zaburzenia w statyce kręgosłupa. Środek ciężkości naszego ciała jest umieszczony w stałym punkcie – przesuwając się w znikomym zakresie podczas ruchu lub występowania obciążeń zewnętrznych. Podstawowe prawa statyki (znane jeszcze przed Archimedesem) pozwalają nam się poruszać, wykonywać mniej lub bardziej złożone i dynamiczne czynności wywołując jednocześnie – zupełnie przez nas nieprzewidywalne – niewyobrażalne napięcia mięśni i naprężenia w aparacie ruchu i… wokół kręgosłupa.
Współdziałanie mięśni utrzymujących postawę człowieka, które pozwala wykonywać ruchy odruchowe lub świadome jest podstawą analizy stanu i możliwości skurczu, napięcia i rozluźnienia układu mięśniowo – więzadłowego zarówno w czasie jego pracy, jak i w spoczynku.
Wiedza oraz umiejętność wyobrażenia i analizowania sił, ich momentów oraz przewidywalnych reakcji mięśniowo – nerwowych jest podstawą kinezyterapii, treningu sportowego i również – ergonometrii pracy. Powinna ona być, jak najwcześniej, wykorzystywana w procesie rozwoju dziecka; zdrowego dziecka ze zdrowym, prawidłowo rozwijającym się kręgosłupem (oraz całym aparatem ruchu). Naturalna aktywność ruchowa młodego człowieka wymaga ciągłej kontroli i rozsądnej stymulacji, ukierunkowanej na ww. problemy.
Rola rodziców, przedszkola i szkoły jest bezdyskusyjna, a możliwości wielkie i nie do końca wykorzystywane. Ortopedyczna kontrola ułożenia stawów biodrowych jest już standardem. Kontrola siedzenia, chodzenia i ułożenia ciała podczas snu – już nie tak często, np. podczas nauki chodzenia, nie powinno się pozwolić na chodzenie „bokiem” tylko dla tego, że dziecku lub nam – trzymając je częściej za lewą rękę – jest tak wygodnie (kształtowane jest nie tylko nierównomierne napięcie mięśni, ale także, w organach równowagi i wzroku, nie prawidłowy obraz w stosunku do otoczenia). Jeśli mieliśmy „przyjemność” ulec jakiejś kontuzji, która na kilka tygodni spowodowała zmianę statyki naszych podstawowych zachowań i ruchów, wiemy, co – na skutek okresowej ich odmienności – stać się może z naszym, już ukształtowanym ciałem, z naszymi mięśniami oraz z kręgosłupem. Utrzymać należy, w swoich działaniach opiekuńczo – wychowawczych, szczególne baczenie na nieprawidłowości – pozornie niewinne – w powstawaniu nawyków, odruchów i napięć u naszych podopiecznych. Umiejętne sterowanie wzmacnianiem i/lub rozluźnieniem mięśni podczas zabawy lub nauki, unikanie seryjnie powtarzających się nieprawidłowych pozycji i ruchów oraz zastępowanie tych ostatnich perspektywicznie zdrowymi, będzie owocować – „podstępnie” lub świadomie – zmniejszeniem występowania wad postawy i kłopotów z kręgosłupem w wieku starszym. Przyswojenie i wykorzystywania usystematyzowanych wiadomości przez osoby przypadkowe i te, ćwiczące systematycznie lub zawodowo, ułatwia książka pt. „Stretching A-Z” wydana przez małżeństwo Aleksandrę i Mariana Listkowskich. Poznanie wszystkich technik stretchingu i ich podstaw fizjologicznych, pozwala na skuteczniejsze stosowanie ćwiczeń rozciągających, relaksujących oraz wzmacniających na każdym etapie aktywności psycho – fizycznej. Ułatwia kontrolę i szybką, skuteczną interwencję – w szkole i w domu – w razie powstawania nieprawidłowości w rozwoju dziecka, ale i dorosłego – w przypadku zaburzeń powypadkowych itp. Kompleksowa informacja pozwala łagodnie opanować i zrozumieć nawet najtrudniejsze ćwiczenia.
Łódź 31.12.2007
Aleksandra i Marian Listkowscy,
mgr mgr wf